Wypróbuję kilka domowych sposobów na pozbycie się przeziębienia, które zaczyna powoli mnie łapać jak to zwykle bywa na początku września i po kilku dniach deszczowej pogody.
Niestety nie mam w domu olejków, które mogłabym wykorzystać do inhalacji i kąpieli - które pomagają udrożnić nos. Jednak istnieje inhalacja z soli. Jest ona bardzo prosta. Do miski wsypuje się ok. łyżkę soli (trzeba uważać z ilością soli, gdyż podrażnia ona śluzówki), zalewa gorącą wodą i wdychać opary pod kocem lub ręcznikiem przez ok. 10 minut. Powtarzać do 2 razy dziennie.
Kilka razy dziennie należy położyć na nasadę nosa zimny kompres. To może być nawet zwykła papierowa chusteczka albo dwie, zwilżona i przykryta suchą. Kiedy kompres zrobi się ciepły, zmieniamy go. I tak przez ok. 10 min.
Należy dużo pić, nawet jeśli nie ma się podwyższonej temperatury. Dlaczego? Gdy jest się osłabionym infekcją, zarazki rozmnażają się bardzo szybko. Wytwarzają one substancje toksyczne, które wnikają do tkanek i powodują, że czujemy się jeszcze gorzej.. Jeśli stale się nawadniamy, w tkankach jest więcej wody i substancje szkodliwe ulegają rozcieńczeniu. Herbata z sokiem malinowym doskonale rozgrzewa i nawadnia organizm. Lubię również pić ciepłą herbatę z miodem i cytryną chociaż wiem, że temperatura niszczy "lecznicze" działanie miodu i cytryny.
Katar zwiększa przepuszczalność naczyń krwionośnych, więc najlepszym sposobem (może niekoniecznie domowym) będzie uzupełnienie witaminy C i rutyny. Podwójna dawka Scorbolamidu i wapno z witaminą C powinno pomóc.
Gdy boli gardło warto sięgnąć po siemię lniane. Po zetknięciu z wodą, jego nasiona pokrywa kleista substancja. Z łatwością możemy obserwować, w jaki sposób pęcznieje. Ten mechanizm sprawia, że siemię lniane od dawna stosuje się jako środek kojący i zwiększający wilgotność śluzówki przy suchym kaszlu. Łyżeczkę siemienia należy zalać szklanką wody, gotować ok. 10 min. Do gotowego, wystudzonego płynu można dodać łyżkę miodu.
Cebula i czosnek również bardzo dobrze wspomagają walkę z przeziębieniem, jednak do tego nie mogę się jakoś przekonać..
Do walki z infekcją organizm mobilizuje wszystkie siły, dlatego ważny jest odpoczynek i wygrzanie się w łóżku. Gorąca kąpiel, po czym od razu do łóżka pod grubą kołdrę. Pokój należy od czasu do czasu wietrzyć, a na kaloryferach można umieścić wilgotne ręczniki.
Tak więc uciekam do wanny. Miłego wieczoru wszystkim.
Na mnie najlepiej działa duża dawka snu. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety przy 8 miesięcznym i ząbkującym maluchu to ciężkie do wykonania.. :-) a przerywany sen to jednak nie jest to samo.
UsuńSuper wpis! Bardzo przydatny! Pozdawiam cieplutko ;*
OdpowiedzUsuńFajne porady co do przeziębienia, nie kiedy medykamenty nie pomagają ale ja jakoś nie mam wymagającego kataru i pod wpływem kropli pomaga, ale to co napisałaś to pomaga bardzo kiedy nic nie mamy z medykamentów.
OdpowiedzUsuńMnie chyba coś bierze :(
OdpowiedzUsuńMuszę to wypróbować żeby nie było jak w tym roku w lutym - jedna choroba po drugiej. :|
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com
Ja do cebuli i czosnku rowniez nie moge sie jakos przekonac. :)
OdpowiedzUsuńŚwięty spokój i cisza. To zwykle moje podstawowe marzenie podczas przeziębienia.
OdpowiedzUsuńU mnie od dziecka najlepiej sprawdza się gorące mleko z czosnkiem.
OdpowiedzUsuńcytryna najlepsza
OdpowiedzUsuńhttp://nouw.com/skucinska
Bardzo lubię tą markę, świetnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz zapewne nie tyczy się tego wpisu? :-)
Usuń