Nadeszła pora na kolejny wpis z serii "Projekt Denko". Miałam trochę przerwy i ponownie uzbierało się trochę zużytych kosmetyków, chociaż mogłoby być więcej, jednak uczulenie w ciąży nie pozwoliło mi zdenkować dużej ilości kosmetyków.

Nie kupowałam kosmetyków w ostatnim czasie (z małym wyjątkiem: 4 maseczek kremu i toniku do twarzy) co jak dla mnie jest małym sukcesem, więcej na ten temat TUTAJ . Dzięki temu widać różnicę w ilości posiadanych kosmetyków.



Pielęgnacja w ciąży 


Perfecta Mama, Specjalistyczny preparat przeciw rozstępom 
Bardzo fajnie produkt. Nie udało mi się wprawdzie zniwelować powstanie rozstępów w zupełności, zwłaszcza na brzuchu, ale na biodrach i udach nie ma praktycznie żadnych nowych. Krem bardzo ładnie się rozprowadzał i szybko wchłaniał. I co jest dużym plusem ma bardzo krótki skład. Nie wiem czy do niego wrócę, bo mam jeszcze kilka produktów na rozstępy, które muszę zużyć. 

Perfecta Mama, Specjalistyczny preparat antycellulitowy 
Kolejny fajny produkt z tej serii. Nie wiem czy to do końca jego zasługa czy też kilku innych czynników, ale moje uda i pośladki są praktycznie pozbawione cellulitu, a jak byłam młodsza miałam z tym problemem i to mimo dużej niedowierzaniem. Krem tak jak poprzednik bardzo ładnie się rozprowadzał i szybko wchłaniał. I tutaj tak samo plus za bardzo krótki skład. Na pewno do niego wrócę. 



Żele pod prysznic 


Le Petit Marseillais Malina i Piwonia, kremowy żel pod prysznic 
Zapach miał bardzo ładny, jednak z czasem zaczął mnie on męczyć i drażnić. Ładnie i delikatnie mył skórę. I nie wiem czy ja za dużo go zużywałam naraz czy jest on mało wydajny. Raczej do niego nie wrócę. 

Fa, Coconut Water, żel pod prysznic 
Był bardzo wydajny. Ładnie się pienił. Skóra po jego użyciu była oczyszczona u odświeżona. Minusem jest to, że zapach ulatniał się praktycznie w momencie spłukiwania go pod prysznicem.  



Pielęgnacja włosów 


Radical, Wzmocnienie i Regeneracja, Odżywka do włosów i skóry głowy 
Włosy rzeczywiście delikatnie się wzmocniły i wypadanie trochę się ograniczyło. Możliwe, że wrócę ponownie. 

Radical, Wzmocnienie i Regeneracja Szampon 
Miał bardzo intensywny zapach. I mimo zawartych SLS włosy były tępe w dotyku i niezbędne było użycie odżywki, gdyż inaczej miałam problem z ich rozczesywaniem. 

Facelle Sensitive, żel do higieny intymnej 
Mój ulubieniec w myciu włosów. Jego recenzje znajdziecie TUTAJ

Isana, Professional, odżywka do włosów suchych i zniszczonych 
Co tu dużo pisać, świetna odżywka. Włosy po jej użyciu były nawilżone, były ładnie lejące się, błyszczące i dobrze się rozczesywały. 

Gliss Kur, Fiber Therapy, ekspresowa odżywka do włosów przeciążonych 
Bardzo się lubię z tymi odżywkami. Włosy później są ładnie błyszczące i dobrze się rozczesują. 


Pielęgnacja twarzy 


Perfecta, Your Time Is Green, pudrowy tonik przeciw niedoskonałością
Był delikatnie za mocny do mojej cery. W strefie T było wszystko ok, jednak policzki po jego użyciu były delikatnie zaczerwienione i przesuszone, jednak nie zawsze. 

Farmona Professional, HYDRA QUEST, krem intensywnie nawilżający 
Przeznaczony dla cery suchej. Jest to idealny krem. Rzeczywiście super nawilża, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy i jest mega wydajny. Nie uczulił mnie tak jak większość produktów w ciąży.  Polecam brać w ciemno. 



Perfecta, Fenomen C, Olejkowy płyn micelarny do demakijażu oczu, twarzy i ust
Bardzo polubiłam się z tą serią kosmetyków. Płyn ten jednak nie radził sobie z makijażem wodoodporny jak zapewnia producent. Miał przyjemny zapach i skóra po jego użyciu rzeczywiście była nawilżona.

Perfecta Fenomen C, wygładzający, witaminowy żel-mus peelingujący do mycia twarzy 
Delikatnie oczyszczał skórę. Łagodził podrażnienia i nadaje się do skóry suchej i wrażliwej. Czasami miałam problem z pozbyciem się tych malutkich granulek, jednak i tak jestem na tak. Nie zastąpi on jednak peelingu.


Rzęsy 


Wibo, Vitamin Your Lashes, transparentna odżywka do rzęs, 2w1

Używałam ją w prawdzie bardzo niesystematycznie, co może miało spory wpływ na to czy działa. Nie mniej jednak nie zrobiła nic. 

Eveline, Mascara Extension Volume FALCE DEFINITION 4D, tusz do rzęs, ekstremalne wydłużenie i podkręcenie 

Krótko i zwięźle. Tusze z tej serii należą do moich ulubionych. Rzeczywiście ładnie wydłuża i podkręca rzęsy. I jego cena jest bardzo przystępna. 


Pielęgnacja oczu


Efektima, płatki pod oczy, przeciwzmarszczkowe

Może delikatnie nawilżyły skórę pod oczami i to raczej na chwilę. Innych efektów nie zauważyłam. 

Prestige, Hyaluronic Repair, hialuronowe płatki pod oczy 

Jestem na nie. Dobrze, że miałam kran z wodą pod ręką, bo strasznie mnie uczuliły. 


Pielęgnacja stóp 


Perfecta - zabiegi zmiękczające do stóp
Tak jak w poprzednim wpisie napiszę: Praktycznie nie różniły się składem, jak i praktycznie też nic nie robiły. Produktu mogłoby być odrobinę więcej. Na pewno nie kupię więcej. Nie potrzebnie ich tyle kupiłam.

Czyste Piękno - maska kompres na stopy
I znowu się zawiodłam na moim łupie z Biedronki. Maska może i zmiękcza stopy, jednak efekt ten utrzymuje się chyba jeden dzień.. Na pewno nie kupię ponownie.





Miałyście któryś z tych kosmetyków? Jeżeli tak, to jak się u Was sprawdziły? 

Komentarze

  1. Szczerze,to nie używałam żadnego z tych produktów,ale denko fajne :)
    Zapraszam do siebie -> KLIK♥️

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten tydzień eveline ale widzę jedna wadę. ciężko go zmyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie zauważyłam jakiś większych problemów z demakijażem. :)

      Usuń
  3. Facelle to także mój ulubieniec :) Z tej serii "Your Time is Green" świetnie sprawdzała mi się pasta glinkowa, choć opakowanie brudziło się niemiłosiernie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś wypróbuję tą pastę, ale narazie mam za dużo kosmetyków do zużycia ;)

      Usuń
  4. Mam tę odżywkę z Isana i rzeczywiście całkiem całkiem. Zainteresowałam się tym tuszem i odżywką do rzęs Eveline, Mascara Extension Volume FALCE DEFINITION 4D, tusz do rzęs myślę, że wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku ile zużytych produktów! U mnie jak się zużywa jeden to się ciesze! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo kosmetyków miałam już otwartych wcześniej to dlatego, chociaż zdarzało się zdenkować więcej. :)

      Usuń
  6. Używałam maski na stopy (czyste piękno) - polecam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Produkty na rozstępy tak naprawde nie działają na te które już są tylko przygotowują skórę żeby nie pojawiły się nowe. stare można jedynie laserowo usunąć. Ale jest tak wielki przemysł, e nikt o tym nie mówi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wiem, że na rozstępy już istniejące nie wiele można zdziałać na własną rękę. Stosując preparaty na rozstępy chodziło mi właśnie o nie powstanie nowych o co w ciąży nie trudno ;)

      Usuń
  8. Nie znam żadnego z tych produktów, ale to dlatego, że od kilku lat używam głównie kosmetyków o naturalnym składzie. I świetnie się to u mnie sprawdziło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę wykorzystać kosmetyki, które mam w domu. I też myślałam na przejście na naturalne kosmetyki. Biegnę w takim razie czytać Twojego bloga, bo może znajdę coś dla siebie. :)

      Usuń
  9. Zawsze mnie zastanawia to, czy kobietom faktycznie chce się stosować aż tyle kosmetyków... jak patrzę na zbiory koleżanek, to aż mi wstyd, że moje mieszczą się w jednej małej szufladce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię wypróbowywać dużo nowości, więc to chyba dlatego. :)

      Usuń
  10. Hoho. .. sporo tego... ja jakoś zbyt wielu specyfików nie stosuje więc pół roku conajmniej bym potrzebowała by nazbierać tyle opakowań ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre rzeczy miałam bardzo długo, a niektóre były do jednorazowego użytku, więc to dlatego tyle tego się uzbierało. :)

      Usuń
  11. Jestem kosmetyczną ascetką, niewiele mi do szczęścia potrzeba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja powinnam zmniejszyć ilość kosmetyków, jednak bardzo opornie mi to idzie..

      Usuń
  12. Nie miałam chyba nic z tych kosmetyków, ale kupiłabym sobie taki krem przeciw rozstępom. Są bardzo dobre nie tylko dla ciężarnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, tym bardziej że produkty dla kobiet w ciąży zazwyczaj mają łagodniejsze składy. :)

      Usuń
  13. Świetne denko! Kilka z tych produktów chciałam już dawno zakupić i pomogło mi to w podjęciu decyzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co w takim razie wybrałaś dla siebie? Albo może z czegoś zrezygnowałaś? :)

      Usuń
  14. Nie miałam jeszcze okazji przetestować ani jednego wymienianego w poście kosmetyku, ale tym Facelle kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Seria Marseillas, jako jedna z nielicznych, mnie nie uczula :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niezła kolekcja! Kosmetyki z serii Marseillas uwielbiam, zwłaszcza za te obłędne zapachy! A będąc w ciąży też często sięgałam po Perfectę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie używałam chyba nic z zaprezentowanych kosmetyków. Sporo ci się tego nazbierało.;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny pomysł na porównanie par kosmetyków z różnych firm :) Ja akurat byłam zadowolona z tego malinowego żelu pod prysznic, ale może ten drugi jest lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oja ile kosmetyków , a ja mam tylko krem 'do wszystkiego' ;P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz